
Niesamowita prawdziwa historia o wypadaniu włosów, którą powinna poznać każda kobieta
„Pewien dobry przyjaciel kiedyś mi powiedział:
„Jeśli chcesz znaleźć prawdziwą przyczynę wypadania włosów, najpierw zapytaj: Kto na tym zarabia?”
I właśnie to odkryłam.
Jeśli zmagasz się z:
- Wypadaniem włosów
- Nadmiernym przerzedzaniem
- Cienkimi, osłabionymi włosami
- Łysieniem i prześwitami
- Suchością skóry głowy
Musisz zrozumieć, że większość tego, co słyszałaś o odrastaniu włosów, to bzdury…
A większość produktów na porost włosów, które próbowałaś, to zwykłe oszustwo.
Wielkie koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne mają wszystko zaplanowane. Od chwili, gdy Twoje włosy zaczynają wypadać, aż po moment, gdy desperacko próbujesz je odbudować.
Kiedy przedstawiłam proste, w 100% naturalne rozwiązanie na porost włosów przed salą pełną prezesów, wyśmiali mnie…
Mówili: „Katarzyno, wypadanie włosów to przemysł wart miliardy złotych. Gdybyśmy faktycznie rozwiązali ten problem, byłby to zły interes.”
A kiedy w końcu ujawniłam moje rozwiązanie publicznie, zaczęłam odbierać telefony od ich prawników.”
– Dermatolog, dr Katarzyna Marciniak

Celebrytka zdradziła mi sekret na porost włosów, którego nigdy nie zapomnę
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak to możliwe, że niektóre gwiazdy mają gęste, lśniące włosy nawet po pięćdziesiątce czy sześćdziesiątce?
Czy to peruki i doczepy… czy może znają coś, o czym my nie mamy pojęcia?
Mam 46 lat i od 5 lat pracuję jako dziennikarka przeprowadzająca wywiady z celebrytami dla magazynu „Kobieca Esencja”.
I nie… nie podjęłam się tego zajęcia tylko po to, by spotykać gwiazdy – prawda jest o wiele głębsza i dużo bardziej osobista.
Od lat zmagałam się z problemem, o którym niewiele z nas chce mówić – z wypadaniem włosów. To była moja cicha walka. Traciłam nie tylko włosy, ale też pewność siebie i poczucie kobiecości.
Próbowałam wszystkiego – od minoksydylu po suplementy – i nic nie działało…
Właśnie dlatego podjęłam tę pracę. Wierzyłam, że dzięki rozmowom z niezliczoną liczbą celebrytów i osób ze świata show-biznesu uda mi się poznać sekrety i rozwiązania, do których my, zwykłe kobiety, nie mamy dostępu.
Miałam jeden cel – udokumentować swoją drogę do odzyskania włosów i podzielić się tymi sekretami z jak największą liczbą kobiet, które zmagają się z tym samym problemem.

Ale zanim mogłam to zrobić, wszystko potoczyło się w najgorszą stronę.
Moje włosy zaczęły wypadać w przyspieszonym tempie.
Budziałam się z kępkami włosów na poduszce, przy każdym czesaniu wyciągałam całe pasma, a odpływ w prysznicu był zapchany po każdej kąpieli…
Moje kiedyś gęste i lśniące włosy zmieniały się w cienkie, kruche pasma. Przedziałek robił się coraz szerszy, odsłaniając skórę głowy.
Dno osiągnęłam podczas wywiadu z popularną aktorką.
Kiedy pochyliłam się, by zadać pytanie, światła studyjne odbiły się od mojej skóry głowy.
Złapałam jej wzrok – patrzyła na mój przerzedzony przedziałek z wyraźnym współczuciem.
Czułam się naga i bezbronna. Moje włosy były kiedyś moją koroną, a teraz stały się największym powodem do wstydu.
Te kilka kosmyków, które mi zostały, były suche i łamliwe. Codziennie spędzałam godziny próbując zakryć prześwity, kończąc sfrustrowana i z łzami w oczach…
Nie traciłam tylko włosów… traciłam też pewność siebie i poczucie własnej kobiecości.
A wokół mnie – same kobiety z idealnymi, gęstymi i lśniącymi włosami… podczas gdy moje wypadały garściami.
Zaczęłam unikać luster, imprez, a nawet myślałam o rzuceniu pracy i mojej misji.
Ale wtedy wydarzyło się coś niespodziewanego.
Po wywiadzie, gdy wszystko zwijaliśmy, spojrzałam na włosy aktorki – były zdrowe, gęste i błyszczące. Byłam zdesperowana i bez nadziei, więc schowałam dumę do kieszeni i zapytałam o sekret jej włosów.
Jej odpowiedź zmieniła wszystko.
Pochyliła się i wyszeptała: „Porozmawiaj z dr Katarzyną Marciniak.”
„Pomogła mi i wielu innym kobietom z branży zachować pełne i zdrowe włosy, mimo całego tego stylizowania.”
Ta rozmowa zaprowadziła mnie do odkrycia, które nie tylko całkowicie odmieniło moje włosy, ale może to zrobić dla każdej kobiety zmagającej się z wypadaniem i przerzedzaniem włosów, która czyta ten artykuł.
To, co zdradziła mi dr Katarzyna, było szokujące.
Zmieniło wszystko, co do tej pory wiedziałam o wypadaniu włosów.
Ale przede wszystkim dało mi nadzieję w chwili, gdy myślałam, że jest już za późno.

Dr Katarzyna Marciniak odkryła przełomowe rozwiązanie, które pomogło już ponad 150 000 kobiet zatrzymać wypadanie włosów i odzyskać ich gęstość

Katarzyna Marciniak to certyfikowana dermatolożka, która poświęciła całe swoje życie i karierę, aby pomagać kobietom zmagającym się z wypadaniem i przerzedzaniem włosów.
Pomogła już ponad 150 000 kobietom odzyskać zdrowe, gęste włosy i pewność siebie.
Jej prosta i niedroga, 60-sekundowa rutyna obnaża kłamstwa branży kosmetycznej i jest dziś uznawana za najskuteczniejsze rozwiązanie na porost włosów.
W niedawnym wywiadzie dr Katarzyna Marciniak podzieliła się tym przełomowym odkryciem, które skutecznie i trwale zatrzymuje wypadanie oraz przerzedzanie włosów…
Bez chemii, bez suplementów, bez drogich zabiegów.
Oto co powiedziała dr Katarzyna:
„To, czym się teraz z Tobą podzielę, to przełom w dziedzinie trychologii.
Ale dla ponad 150 000 kobiet to po prostu 60-sekundowy trik, który pomógł im zatrzymać wypadanie włosów i odzyskać ich gęstość.
Pokażę Ci też największe oszustwo branży kosmetycznej, w które nigdy nie powinnaś dać się wciągnąć.
Jako dermatolożka z ponad 20-letnim doświadczeniem wiem, jak bardzo wypadanie włosów potrafi niszczyć nie tylko fryzurę, ale też pewność siebie.”
Jedna historia szczególnie złamała jej serce.
To była Maria T. – 56-letnia kobieta, żona i matka.
Kiedyś była duszą towarzystwa, wszędzie przyciągała spojrzenia…
Ale jej życie wywróciło się do góry nogami, gdy włosy zaczęły wypadać garściami.
Z bujnej fryzury zostało tylko kilka suchych, cienkich kosmyków.
Gdy w końcu odwiedziła klinikę dr Katarzyny, była cieniem samej siebie.
Podczas jednej z konsultacji Maria powiedziała, że w jej życiu nic się już nie układa.
„Nawet kwiaty w moim ogrodzie już nie chcą rosnąć…” – wyznała i wytłumaczyła, że zimą kwiaty przechodzą w hibernację, żeby przetrwać trudne warunki i później odżyć.
Po chwili śmiechu dr Katarzynę olśniło:
„A może włosy też przechodzą w hibernację?”
Przeczucie kazało jej zagłębić się w badania naukowe.
I wtedy trafiła na mało znane odkrycie naukowe, które przeczy wszystkiemu, co do tej pory wiedziano o wypadaniu włosów…
…ale też wyjaśnia dokładnie, dlaczego Twoje mieszki włosowe przestają produkować nowe włosy.
– dr Katarzyna Marciniak

Twoje mieszki włosowe mogą być w stanie „zamrożenia”…
Badania, na które trafiłam, obalają wielopokoleniowe mity o pielęgnacji włosów i wypadaniu.
Eksperci nazwali to odkrycie „FF”, czyli Frozen Follicles – „Zamrożone Mieszki”.
I uwierz lub nie, trafiłam na nie… obserwując kwiaty.
Bo tak naprawdę kwiaty i włosy mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.
Tak jak kwiat potrzebuje wody i minerałów z gleby, by kwitnąć…
Tak Twoje włosy potrzebują składników odżywczych z krwiobiegu, aby rosnąć zdrowe i mocne.
Ale jest jeszcze jedna, kluczowa zależność, która odkrywa sekret wypadania włosów.
Czy wiedziałaś, że korzenie kwiatów mają awaryjny mechanizm wyłączania się?
Podczas mroźnej zimy korzenie przechodzą w stan głębokiej hibernacji.
Kwiaty przestają rosnąć, a ich korzenie celowo przestają pobierać wodę i minerały z gleby.
Dlaczego? Bo w trudnych warunkach to mogłoby je trwale uszkodzić.
Ten okres hibernacji pozwala kwiatom przetrwać zimę bez uszczerbku…
A gdy przychodzi pierwszy dzień wiosny…
Korzenie „budzą się”, zaczynają pobierać minerały i kwiaty znów rosną i kwitną.

Zagrożenie, które wymusza „awaryjne wyłączenie” Twoich mieszków włosowych
Tak jak zima zmusza korzenie kwiatów do przejścia w stan hibernacji, tak istnieje ukryte zagrożenie, które robi to samo z Twoimi mieszkami włosowymi.
Szokujące badania jednego z czołowych japońskich instytutów badawczych ujawniły przerażającą prawdę:
1 na 2 produkty do pielęgnacji włosów jest wypełniony toksycznymi chemikaliami.
I nie tylko mają one związek z wypadaniem włosów…
Mogą również powodować całą listę problemów zdrowotnych, z którymi codziennie borykają się miliony kobiet.
Te chemikalia latami gromadzą się wokół mieszków włosowych, powoli zatykając i zatruwając skórę głowy.
A kiedy połączą się z naturalnym procesem starzenia się…
Tworzą na Twojej skórze głowy warunki jak w środku najostrzejszej zimy.
Te toksyny są wszędzie – w produktach, których najprawdopodobniej używasz codziennie…
Od szamponów po odżywki i sera…
Gdy już nagromadzą się na skórze głowy i wejdą do krwiobiegu, prawie niemożliwe jest ich usunięcie.
Nawet jeśli całkowicie przestaniesz używać wszystkich kosmetyków do włosów…
W świecie nauki znane są jako „wieczne chemikalia” (Forever Chemicals).
W końcu Twoje mieszki włosowe wyłączają się, tak jak korzenie kwiatów w zimie…
Tyle że one nigdy nie doczekają wiosny.
Zostają uwięzione w niekończącej się, zamrożonej hibernacji.
Przez lata próbowałam przerwać ten cykl „zamrożonych mieszków”…
Niestety, to nie jest tak proste, jak tylko zmienić szampon czy łykać suplementy.
Większość tak zwanych „specjalistów od włosów”?
Spojrzą na Twój coraz szerszy przedziałek i powiedzą, że to po prostu życie.
Albo gorzej… zaproponują kolejne chemikalia, jak minoksydyl.
Możesz teraz pomyśleć: „A co, jeśli po prostu przestanę używać wszystkich kosmetyków?”
Chciałabym, żeby to było takie proste…
Ale oto przerażająca prawda:
Te toksyczne chemikalia zatruwają Twoją skórę głowy od lat – odkąd byłaś małą dziewczynką, a mama myła Ci włosy.
To dekady nagromadzonej trucizny, która dusi Twoje mieszki włosowe.
W tym momencie większość ekspertów poddałaby się i powiedziała, że nie ma już nic do zrobienia.
Ale ja odmówiłam pogodzenia się z tym, że kolejne kobiety mają tracić włosy i pewność siebie.
Kontynuowałam badania, drążyłam temat coraz głębiej.
Po miesiącach bez żadnego postępu sama zaczynałam tracić nadzieję…
Ale wtedy natknęłam się na przełomowe odkrycie, które zmienia wszystko, co do tej pory wiedzieliśmy o odrastaniu gęstych, zdrowych włosów.

Sfermentowana woda ryżowa „budzi” uśpione mieszki włosowe
I tu zaczyna się robić naprawdę ekscytująco.
Przełomowe badanie, które zmieniło wszystko, dotyczyło korzyści płynących ze stosowania sfermentowanej wody ryżowej na włosy.
Ta metoda była od wieków stosowana w wielu azjatyckich kulturach i pozwalała kobietom cieszyć się długimi, gęstymi i lśniącymi włosami – bez siwizny – nawet po 60. roku życia.
Sekretem skuteczności sfermentowanej wody ryżowej jest Hydrolizowane Białko Ryżowe.
I nie – to nie jest żadna egzotyczna nowinka. To naturalny i niezwykle skuteczny sposób, by „obudzić” uśpione mieszki włosowe.
Wyniki badań były naprawdę zaskakujące:
314 z 319 kobiet, które stosowały czyste Hydrolizowane Białko Ryżowe na skórę głowy, zauważyło pojawienie się nowych włosów już w ciągu 2 tygodni.
Jak to działa?
Hydrolizowane Białko Ryżowe jest bioidentyczne z keratyną – podstawowym białkiem budulcowym włosów.
Kiedy mieszki włosowe są w stanie hibernacji, nie są w stanie produkować keratyny, aby włosy mogły rosnąć.
Ale Hydrolizowane Białko Ryżowe zastępuje keratynę i działa jak naturalny „budzik” dla mieszków włosowych, uruchamiając proces wzrostu.
Można o nim myśleć jak o aktywatorze mieszków włosowych, który współpracuje z naturalnymi procesami organizmu, aby przywrócić włosom pełnię gęstości i piękna.

Natura odwraca skutki chemicznego uszkodzenia
Przez dziesiątki lat doświadczeń nauczyłam się jednego: nie ma nic lepszego niż naturalne rozwiązanie na problem stworzony przez człowieka.
Dlatego zaczęłam szukać sprawdzonych, naturalnych składników, które wzmocniłyby działanie hydrolizowanego białka ryżowego i dały jeszcze lepsze efekty.
- Ekstrakt z kawy – stymuluje i poprawia mikrokrążenie wokół mieszków włosowych, dzięki czemu mogą one lepiej wchłaniać składniki odżywcze z krwi. Wydłuża fazę wzrostu włosów, tworząc idealne warunki do ich odrastania.
- Ekstrakt z korzenia imbiru – pomaga detoksykować skórę głowy, łagodzi stany zapalne i redukuje łuszczenie się oraz łupież. To idealny dodatek do pozostałych składników na mojej liście.
- Biotyna – działa na poziomie komórkowym, wzmacnia mieszki włosowe i przeciwdziała przerzedzaniu się włosów. Szczególnie pomaga osobom, u których wypadanie włosów wynika z niedoborów składników odżywczych lub problemów skóry głowy.
- Aloes – bogaty w witaminy A, C i E, odżywia mieszki włosowe, a jego enzymy delikatnie usuwają martwe komórki skóry blokujące wzrost nowych włosów. Dodatkowo głęboko nawilża bez obciążania włosów, a jego naturalna ochrona UV chroni przed uszkodzeniami i łamliwością.

Ostateczne połączenie…
Pozostało tylko jedno – połączyć wszystkie te naturalne składniki w jednej, potężnej formule.
Zawarte w lekkiej, wodnej bazie, składniki aktywne przenikają bezpośrednio do mieszków włosowych.
Wspólnie oczyszczają i chronią skórę głowy, jednocześnie dostarczając wszystkich niezbędnych składników odżywczych potrzebnych do wzrostu włosów.
Dzięki temu, gdy Twoje mieszki włosowe „obudzą się” z zimowej hibernacji, znajdą żyzną, zdrową glebę, by móc rosnąć i rozwijać się w pełni.
A Ty w końcu będziesz mogła odzyskać gęste, pełne objętości włosy i na zawsze pożegnać się z przerzedzeniami oraz łysieniem.

Oszałamiające rezultaty!
Pewnie zastanawiasz się teraz, co stało się z moimi włosami…
Moja obsesja na punkcie znalezienia rozwiązania na przerzedzające się włosy oraz lata stosowania chemii i stylizacji sprawiły, że ta droga była dla mnie trudniejsza niż dla wielu innych kobiet…
Ale już po kilku tygodniach efekty były niesamowite.
Przerzedzający się przedziałek zaczął się wypełniać, a wypadanie włosów całkowicie ustało.
Rezultaty osiągane przez klientki dr Katarzyny Marciniak były niepodważalnym dowodem.
Gdy nic innego nie działało, ta formuła dawała szybkie i widoczne efekty.
Nie tylko odrastały włosy, ale też miało to ogromny wpływ na pewność siebie i codzienne życie kobiet.
Przywracało im poczucie własnej wartości i motywację, by z dumą uczestniczyć w spotkaniach towarzyskich, pokazując swoje gęste, pełne objętości włosy.

„Próbowałam już tylu produktów na porost włosów, które obiecywały cuda, a nie dawały żadnych efektów. W końcu postanowiłam spróbować tego – i jestem zachwycona! Już po kilku tygodniach wypadanie włosów znacznie się zmniejszyło, a po około miesiącu moje włosy były wyraźnie gęstsze i zdrowsze. Koleżanki z pracy zaczęły nawet pytać, czy noszę perukę. Czuję się pewniej niż od wielu lat!” – Anna S.

„Okres po porodzie był dla mnie bardzo trudny. Miałam widoczne prześwity i straciłam chyba połowę objętości włosów. Nie mogłabym być szczęśliwsza z efektów, jakie ta formuła dała moim włosom! I uwielbiam to, że jest w 100% naturalna – to dla mnie, jako świeżo upieczonej mamy, naprawdę ważne.” – Monika M.

„Moje włosy zawsze były cienkie i łamliwe. Myślałam, że to rodzinne, ale ta formuła zrobiła ogromną różnicę w ich gęstości i objętości. Dodatkowy plus za przystępną cenę – jako samotna mama czwórki dzieci nie mam dużego budżetu na pielęgnację włosów.” – Karolina S.

Jak każda potrzebująca osoba może zdobyć niesamowitą formułę na porost włosów dr Katarzyny Marciniak?
„Oczywiście nie mogłyśmy zatrzymać tej przełomowej formuły tylko dla siebie. Gdy tylko moje klientki zaczęły widzieć pierwsze efekty, wiedziałam, że musimy udostępnić ją jak największej liczbie kobiet.” – mówi dr Katarzyna Marciniak.
Dr Katarzyna wiedziała, że miliony kobiet i mężczyzn zmagają się z bólem i wstydem związanym z wypadaniem włosów.
Dlatego podjęła decyzję, by rozpocząć produkcję tej formuły w formie łatwego w użyciu sprayu, tak aby mogła pomóc jak największej liczbie osób.
W tym celu nawiązała współpracę z niewielką, naturalną marką kosmetyczną Zenvia, która wsparła jej misję.